WYJAZD![]() śr/czw 29/30.10 00:00 |
WYJAZD![]() czw/pt 30/31.10 00:00 |
WYJAZD![]() sb/nd 01/02.11 00:00 |
| Drużyna | W | L | % |
| Charlotte Hornets | 2 | 1 | 0.667 |
| Miami Heat | 2 | 1 | 0.667 |
| Washington Wizards | 1 | 2 | 0.333 |
| Atlanta Hawks | 1 | 3 | 0.250 |
| Orlando Magic | 1 | 3 | 0.250 |
| Punkty | Zbiórki | |
![]() |
![]() |
|
| Banchero 22,8 F. Wagner 22,5 Bane 19,0 |
Carter Jr. 9,8 Banchero 8,5 Bitadze 6,3 |
|
| Asysty | Przechwyty | |
![]() |
![]() |
|
| Suggs 4,0 F. Wagner 3,3 Bane 3,0 |
F. Wagner 1,3 Carter Jr. 1,3 da Silva 0,8 Black 0,8 |
|
| Bloki | Minuty | |
![]() |
![]() |
|
| Banchero 1,5 Carter Jr. 0,8 Bitadze 0,8 Black 0,8 |
Banchero 36,3 F. Wagner 35,3 Bane 32,8 |
Po 6 porażkach w ostatnich 7 meczach nasi ulubieńcy wygrali u siebie z Bulls w ostatnim meczu przed Świętami 103-95. Dopiero w drugiej połowie Magic przejęli inicjatywę i kontrolę nad meczem, a najskuteczniejszym graczem gospodarzy był Ross - 26 pkt. Dobrze zagrał też Vucevic - 21 pkt, 7 zb, wszechstronny był Isaac - 13 pkt, 9 zb, 5 ast, 4 prz, 3 blk, a 16/11 dodał Gordon. W barwach Byków 26 pkt i 8 zb zaliczył LaVine.
Fatalna pierwsza kwarta i jedynie 9 zdobytych w niej punktów w dużym stopniu wpłynęły na to, że Magic ulegli u siebie Jeziorowcom 87-96. Mimo tak słabych pierwszych 12 minut nasi ulubieńcy zdołali nawiązać walkę i doprowadzić do remisu po 71 w ostatniej ćwiartce, jednak mocy na wyrwanie zwycięstwa zabrakło. W spotkaniu tym nie wystąpił Fultz zmagający się z wirusem żołądka. Najlepiej w barwach gospodarzy pokazali się Isaac - 19 pkt, 8 zb, Fournier - 18 pkt oraz Gordon - 14 pkt, 14 zb. Dla zwycięzców triple-double zaliczył James.
To nie był dobry mecz Orlando Magic, ale na słabych Cavs wystarczyło. Mimo tylko 39% z gry nasi ulubieńcy wygrali 93-87, a najlepszym graczem był Ross, który z ławki zdobył 21 pkt. Fournier dołożył 18 pkt, a Gordon 14. Teraz trzy super trudne mecze, które zweryfikują formę Magic. Trzymajmy kciuki!!!
Po raz trzeci z rzędu koszykarze Orlando Magic schodzili z parkietu z tarczą. Minionej nocy nasi ulubieńcy pokonali Phoenix Suns 128:114, a najlepszym graczem gospodarzy był zawodzący w bieżących rozgrywkach Gordon. Aaron uzyskał 32 punkty na niesamowitej skuteczności trafiając 13 z 15 oddanych rzutów (5 na 5 za 3), dokładając do tego po 5 asyst i zbiórek. Oprócz niego dobre zawody rozegrali Fournier (21 pkt) i Fultz (13 pkt, 6/12 z gry), a z ławki wsparcie zapewnił Ross - 22 pkt, 3/6 za 3. Magic nie są już na ujemnym bilansie zwycięstw do porażek, a teraz będzie szansa, by poprawić swoją pozycję, ponieważ najbliższe spotkanie rozegramy z Cleveland Cavaliers w nocy z piątku na sobotę.
Gra Orlando Magic nadal pozostawia sporo do życzenia. Co prawda nasi ulubieńcy wygrali pierwszy mecz na wyjeździe ze słabymi Cavs, ale już po powrocie do Amway Center, w której zagościł kolor pomarańczowy, Magic ulegli Raptorsom po bardzo złej trzeciej kwarcie. Cieszy coraz równiejsza forma Fultza i powrót do gry Gordona, ale wciąż niepokoi problem w ofensywie. Ale... Bamba trafił ostatnie 6 rzutów za 3! Trzy kolejne mecze teoretycznie do wygrania, wygrajmy chociaż dwa z nich! BE MAGIC!